Jak kupisz fajne, naturalne rzęsy to wystarczy delikatnie wytuszowanie (dosłownie jedna cienka warstwa) żeby je dobrze połączyć ze sztucznymi i nic więcej
A na noc polecam odklejać. Chyba, że chcesz mieć na stałe to zrób 1 do 1, ale ich się już nie maluje
Doklejane też miałam i to bardzo dobrej jakości bo robiła mi je koleżanka, która nie pracuje na "dziadostwie". Fajne rozwiązanie ale dość krótkotrwałe bo starcza na około trzy tygodnie. Poza tym jak masz swoje rzęsy słabe (a tak było u mnie) to będą Ci wypadać te słabsze sukcesywnie. W perspektywie dłuższego czasu nie polecam więc bo mogą narobić szkód.
Zawsze można zadbać o swoje rzęsy i je trochę odżywić- u mnie po olejku rycynowym rosną na potęgę, albo zawsze można zastosować jakąś suplementację. Gorzej jak i tak wypadają, bo np. chemia- wtedy nie zalecałabym doklejania 1:1 bo to obciąża nasze rzęsy zdecydowanie, już lepiej dokleić sobie całe piórka.